Przywracanie prawdy o NSZZ Solidarność RI z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia 1981r

Przywracanie prawdy o NSZZ Solidarność RI  z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia 1981r

Przywracanie prawdy o NSZZ Solidarność RI 

z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia

czyli biografia (nie) prawdziwa

W nawiązaniu do poprzedniej mojej publikacji, zatytułowanej „DLA POSZANOWANIA ELEMENTARNEJ PRAWDY HISTORYCZNEJ, CZYLI O TYM KTO BYŁ TAJNYM WSPÓŁPRACOWNIKIEM SB W GMIENIE ŻARNOWIEC ORAZ O TYM KTO W OGÓLE NIE BYŁ OPOZYCJONISTĄ WBREW BAJKOWYM OPOWIEŚCIOM”, postanowiłem uzupełnić moje wcześniejsze stanowisko w odniesieniu do roli Pawła Sokoła, który 19 lutego 2017 roku, został uhonorowany „Krzyżem Wolności i Solidarności” (podczas 36 rocznicy podpisania porozumień rzeszowsko – ustrzyckich). Odznaczenie zostało nadane postanowieniem Prezydenta RP nr 373/2016, na podstawie informacji przedstawionych przez Pawła Sokoła do IPN.

Na stronie Instytutu Pamięci Narodowej znajduje się biogram, w którym wymienione zostały „zasługi” Pawła Sokoła. Nie wiem skąd IPN czerpał wiedzę na temat rzeczonych „zasług”, więc powiem, co mnie wiadomo na temat informacji przekazanych w biogramie IPN. Nie wykluczam, że Paweł Sokół mógł sam dostarczyć część poniżej zacytowanych informacji na własny temat, próbując podnieść „rolę” i „rangę” własnej świetlistej postaci. 

Dla pełnej jasności warto wiedzieć, że o nadanie Pawłowi Sokołowi odznaczenia „Krzyżem Wolności i Solidarności” NIE WYSTĄPIŁA Solidarność RI (!), lecz organizacja o nazwie „Ojcowizna”.

Rodzi się naturalne pytanie – jak to jest, że Paweł Sokół twierdzi, iż był działaczem Solidarności RI, ale nie zabiega w naszym Związku o odznaczenie go, a jednocześnie do odznaczenia przedstawia go „Ojcowizna” w której strukturach o ile mi wiadomo także, nigdy nie funkcjonował ? Nawet w biogramie IPN nie ma śladu po informacji, aby Paweł Sokół kiedykolwiek prowadził działalność w ramach „Ojcowizny”.

Oczywiste jest dla mnie, że Paweł Sokół nie mógł zabiegać o rekomendację odznaczenia w NSZZ Solidarność RI, ponieważ jest skrajnie nieprawdopodobne aby został przedstawiony do odznaczenia, jako osoba, która miała marginalny udział w działaniach opozycyjnych a wręcz realizował działania przeciwstawne do intencji Solidarności RI – co dokładnie rozwinę w dalszej części.

Nie wiem kogo i w jaki sposób przekonał w „Ojcowiźnie”, do przedstawienia jego kandydatury odznaczenia przez Prezydenta RP, ale myślę, że IPN będzie musiał zmierzyć się z tym problemem.  

Jeszcze bardziej zaskakująca dla działaczy Solidarności była okoliczność, że Paweł Sokół, podający się za „wielkiego” działacza Solidarności RI (tak wielkiego, że aż przyznano mu „Krzyż Wolności i Solidarności”), odznaczenie odbierał nie podczas uroczystości organizowanych w Rzeszowie przez Solidarność RI, lecz podczas uroczystości „Ojcowizny”, co jeden z parlamentarzystów związanych ze strukturami Solidarności RI skwitował słowem: „zdrajca”. 

Zatem, Paweł Sokół, rzekomy działacz Solidarności RI, odznaczenie odbiera z rekomendacji organizacji „Ojcowizna”, do której nie należał zamiast ze związku Solidarność RI, którego (jak twierdzi) organizował struktury ? To jest totalne pomieszanie porządków. A może jest tak, że Paweł Sokół nie należał ani do jednej organizacji ani do drugiej, lecz po prostu zbałamucił działaczy „Ojcowizny”? To pozostaje do ustalenia.  

W związku z powyższym, skomentuję biogram na temat Pawła Sokoła (czyli zwięzły opis życiorysu danej osoby), w którym wymienione zostały „zasługi” Pawła Sokoła. Odniosę się do informacji zawartych w biogramie, które zapewne do IPN dostarczył w znaczącej części sam Paweł Sokół.

Treść biogramu Pawła Sokoła, znajduje się na stronie IPN pod adresem: https://odznaczeni-kwis.ipn.gov.pl/persons/view/66f33121-7271-458a-a561-09abfdc06ec4

Odniosę się do każdej informacji zawartej w biogramie – zdanie po zdaniu.

Treść biogramu:

„Paweł Jan Sokół ur. w 1962 roku w m. Żarnowiec Odznaczenie KWiS zostało nadane postanowieniem Prezydenta RP nr 373/2016

Biogram

Paweł Jan Sokół w latach 1977-1982 uczęszczał do Technikum Rolniczego w Krzelowie, a następnie prowadził gospodarstwo rolne w Koryczanach. W latach 1980-1981 zakładał koła Związku Młodzieży Wiejskiej „Wici” oraz koła „Solidarności Wiejskiej” i NSZZ RI „Solidarność” na terenie gmin Sędziszów, Słupia i Myszków. Na przełomie lat 1980/1981 brał udział w strajku chłopskim w siedzibie byłej Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych w Rzeszowie, który zakończył się podpisaniem porozumień rzeszowsko-ustrzyckich.

W ramach działalności opozycyjnej w latach 1982-1989 uczestniczył w inicjatywach zdelegalizowanych struktur związkowych m.in. w spotkaniach Ogólnopolskiego Komitetu Oporu Rolników w Częstochowie i na terenie gminy Żarnowiec, przywoził i kolportował wydawnictwa bezdebitowe na terenie gminy Żarnowiec, brał czynny udział w działalności lokalnych struktur Duszpasterstwa Rolników. Współorganizował też Fundację Pomocy Rolnikom Indywidualnym w województwach katowickim i częstochowskim. W związku z prowadzoną działalnością w latach 1983-1985 był dwukrotnie zatrzymany przez funkcjonariuszy MO.”

W mojej ocenie, powyższy tekst biogramu w ogromnej części nie polega na prawdzie i wiele może wskazywać na wprowadzenia Instytutu Pamięci Narodowej w błąd – co postaram się wykazać.

Uważny czytelnik, może po przeczytaniu tekstu przedmiotowego biogramu odczuwać wątpliwość, czy jego treść odnosi się aby na pewno do tego samego człowieka, który jest powszechnie znany.

W każdym razie, nie będę się odnosił do świadomości innych osób lecz do mojej wiedzy i pamięci, jako współzałożyciela NSZZ Solidarność RI i członka władz tej organizacji w naszym województwie.

Teza 1:Paweł Jan Sokół w latach 1977-1982 uczęszczał do Technikum Rolniczego w Krzelowie, a następnie prowadził gospodarstwo rolne w Koryczanach”.

Wedle mojej wiedzy, informacja ta jest prawdziwa, faktycznie Paweł Sokół we wskazanym czasie był uczniem Technikum Rolniczego w Krzelowie – zatem – jak już wielokrotnie wspomniałem w poprzedniej publikacji, niemalże do końca stanu wojennego nie uczestniczył w sposób realny i czynny w działalności Związku Solidarność RI. Jak więc słusznie wynika z biogramu IPN, przebywał bowiem poza środowiskiem opozycjonistów w odległej od Koryczan miejscowości Krzelów, co w naturalny sposób uniemożliwiało mu uczestnictwo w działaniach opozycyjnych. Ponadto jak pośrednio zauważa IPN, Paweł Sokół był w owym czasie dzieckiem i młodzieńcem – czyli miał 15 do 19 lat.

Trudno zakładać, że środowisko opozycyjne Związku Solidarność RI, powierzało dziecku realizację zadań opozycyjnych w czasie, gdy SB mordowało księży, aresztowało, pałowało, więziło opozycjonistów.  Nie sposób zakładać, że w takich realiach, dojrzały wiekiem zarząd NSZZ Solidarność RI, narażałby dziecko na tego typu konsekwencje. W każdym razie mnie jako członkowi zarządu Solidarności RI woj. Katowickiego i struktur lokalnych – nic na ten temat nie jest wiadomo i wprost wykluczam taką okoliczność, abyśmy powierzali jakiekolwiek działania opozycyjne Pawłowi Sokołowi.

Teza 2: W latach 1980-1981 zakładał koła Związku Młodzieży Wiejskiej „Wici” oraz koła „Solidarności Wiejskiej” i NSZZ RI „Solidarność” na terenie gmin Sędziszów, Słupia i Myszków”.

 Przedmiotową tezę, rozłożę na dwa wątki.

Po pierwsze nic mi nie jest wiadomo aby Paweł Sokół  zakładał koła Solidarności Wiejskiej i NSZZ RI Solidarność. W roku 1981 Paweł Sokół miał 19 lat i był to okres najcięższych represji przed i w trakcie stanu wojennego i absolutnie nie są mi znane żądne fakty, potwierdzające tezę, jakoby zakładał on jakiekolwiek koła Solidarności RI. Jest to skrajnie mało prawdopodobne, ponieważ nie mógł zakładać kół Solidarności RI, bez wiedzy i zgody Zarządu i władz lokalnych i wojewódzkich NSZZ Solidarność RI. Jako członek władz lokalnych i wojewódzkich oświadczam z całą stanowczością, iż nie pamiętam i wręcz całkowicie przeczę możliwości zlecenia zakładania kół Solidarności przez Pawła Sokoła, który w tamtym czasie nie pełnił żadnej roi we władzach Solidarności oraz nie pełnił praktycznie żadnej roli w ogóle w działalności Związku. Wedle mojej pamięci jego rola była marginalna i sprowadziła się do być może 2-3 spotkań konspiracyjnych w tym czasie.

W jaki sposób osoba, która pełniła marginalną rolę w Związku, mogłaby bez wiedzy władz związku samodzielnie zakładać koła Solidarności?

Przecież jest to skrajnie nieprawdopodobne a przede wszystkim takie działania musiały być formalnie nielegalne, gdyby odbywały się poza wiedzą władz związku. W ogóle nie przypominam sobie aby Paweł Sokół w tamtym czasie był formalnie członkiem Związku.

Jest jeszcze jedna kwestia – jak to jest, że w Koryczanach (dosłownie u drugiego sąsiada – 80 metrów od jego domu) obok jego domu, tworzyła się Solidarność RI (odbywało się spotkanie założycielskie), a Paweł Sokół NIE UCZESTNICZYŁ W JEJ ZAKŁADANIU ?! Jednocześnie Paweł Sokół twierdzi, że w tym czasie organizował Solidarność w innych regionach? Jest skrajnie nieprawdopodobne, aby człowiek, który nie był zainteresowany uczestniczeniem w spotkaniu założycielskim Solidarności RI, obok własnego domu, jednocześnie organizował struktury w różnych regionach w Polsce. Moim zdaniem, bardziej prawdopodobne jest, że Paweł Sokół wskazuje na takie regiony, w których jego rzekoma działalność opozycyjne jest NIEMOŻLIWA DO ZWERYFIKOWANIA.  

Powiem wprost, ja zupełnie nie wierzę w to, iż Paweł Sokół zakładał jakiekolwiek koła Solidarności RI w innych regionach, skoro nie był zainteresowany organizowaniem Solidarności we własnej wsi, na własnej kolonii, 80 metrów od własnego domu. To jest skrajnie nieprawdopodobne w mojej opinii – zwłaszcza, że władze Solidarności naszego regionu, nic nie wiedziały o rzekomej działalności Pawła Sokoła w innych regionach.

W strukturach lokalnych Zarządu Związku byłem Skarbnikiem a więc przyjmowałem od członków Solidarności składki członkowskie i nie przypominam sobie, aby Paweł Sokół uiszczał jakiekolwiek składki na Związek. Mogę natomiast dokładnie wymienić członków, którzy takowe składki uiszczali ale wedle mojej wiedzy, Pawła Sokoła nie było wśród członków Solidarności, którzy płacili składki.

Zatem wedle mojej pamięci, Paweł Sokół w tamtym czasie:

  1. nie był formalnym członkiem Solidarności;
  2. nie płacił składek członkowskich (zresztą trudno tego wymagać od dziecka);
  3. nie uczestniczył w działaniach związku a jego udział był marginalny (2-3 spotkania);
  4. nic mi nie wiadomo o zakładaniu przez niego jakichkolwiek kół – a nie mógł tego formalnie czynić nie będąc członkiem Solidarności oraz bez zgody władz Związku – to jest chyba dla wszystkich oczywiste.

Z perspektywy czasu wygląda na to, że Paweł Sokół założył tak bardzo „tajne” koła Solidarności, o których nie wiedział nikt poza nim samym – to oczywiście sarkazm…

Dalej w biogramie napisano, że Paweł Sokół: „w latach 1980-1981 zakładał koła Związku Młodzieży Wiejskiej „Wici” – i to oczywiście potwierdzam, ponieważ chwalił się tą inicjatywą u nas w domu oraz na wsi orz w gminie Żarnowiec. Jest to fakt powszechnie znany. Warto jednak wiedzieć, jaką rolę w tamtym czasie pełnił Związek Młodzieży Wiejskiej

Proszę sobie wyobrazić jest rok 1980 – środek ciężkiej komuny – za rok Rada Państwa ogłosi stan wojenny – jest to apogeum walki władzy ludowej z Solidarnością i ogólnie opozycją, aresztuje się opozycjonistów, morduje się brutalnie opozycyjnych księży, katuje się opozycjonistów pałami na tak zwanych „ścieżkach zdrowia”, bijąc do nieprzytomności – tworzy się listy wrogów państwa komunistycznego PZPR – w tym także wpisuje się mnie na listę osób przeznaczonych 13 grudnia 1981 roku do internowania – i w tym właśnie czasie, skrajnych represji – Paweł Sokół zakłada…lokalne struktury Związku Młodzieży Wiejskiej (nota bene perfidnie uzurpującej sobie szlachetną przedwojenną nazwę organizacji chłopskiej „WICI”).

Aby zrozumieć dlaczego Paweł Sokół w czasie największych represji i walki z opozycją, mógł założyć Związek Młodzieży Wiejskiej, warto przypomnieć, czym był ZMW (Związek Młodzieży Wiejskiej). W tym celu posłużę się częściowo treścią / definicją ZMW, którą znalazłem w internecie: Związek Młodzieży Wiejskiej RP „Wici” (ZMW RP „Wici”) – organizacja młodzieży wiejskiej, działająca w latach 1928–1948, założona przez część działaczy Centralnego Związku Młodzieży Wiejskiej. Po reaktywacji ZMW RP „Wici”, organizacja w 1948 r. w czasie kongresu we Wrocławiu weszła w skład Związku Młodzieży Polskiej.    

Warto wiedzieć, że Związek Młodzieży Polskiej (ZMP) był młodzieżową organizacją ideowo-polityczną, działającą w Polsce w latach 1948–1957 i wzorowaną na radzieckim Komsomole. Powołana została przez rządzących krajem komunistów do realizowania polityki ich partii wobec młodzieży, służyła indoktrynacji młodych, kształceniu nowych kadr dla władzy oraz pomocy w przebudowie społeczeństwa na modłę komunistyczną. Stanowiła jeden z symboli polskiego stalinizmu. ZMW, po wejściu w skład ZMP (stalinowskiej organizacji młodzieżowej uległ de facto anihilacji i został reaktywowany w roku 1980). W tamtym czasie władza ludowa potrzebowała przygarnąć do siebie jak najwięcej młodzieży, wobec powstania między innymi antykomunistycznej Solidarności RI, która cieszyła się dużym zainteresowaniem młodych rolników i mieszkańców wsi. Dlatego, w opozycji do antykomunistycznej Solidarności RI, powstał ZMW, który był „przybudówką” władzy ludowej i PZPR. Ponieważ jednak ruchu chłopskiego nie mogła budować i rekomendować PRPR (Polska Zjednoczona Partia ROBOTNICZA), ponieważ była „robotnicza”, toteż rolę budowy organizacji opozycyjnej do Solidarności RI, władza ludowa powierzyła ZSL-owi. Tak ponownie powstał ZMW.

Dlatego po 1980 roku ZMW (czyli w czasie gdy Paweł Sokół organizował jej struktury lokalne), stanowił przybudówkę polityczną władzy komunistycznej i Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR). W grudniu 1980 roku ZMW WICI został odbudowany i kontynuował formy działalności sprzed 1974 roku (czyli oparte na wspieraniu władzy ludowej).

W ówczesnych warunkach, ZMW był silnie uzależniony od PZPR.

Znaczna część członków ZMW była jednocześnie członkami partii socjalistycznych lub komunistycznychvide: więcej na ten temat pisze Andrzej Stelmach, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu – publikacja – „Organizacje młodzieży wiejskiej w systemie politycznym Polski po 1944 roku.

Zatem, tak – potwierdzam, Paweł Sokół faktycznie zakładał koła kolaborującego z ówczesną władza komunistyczną Związku Młodzieży Wiejskiej WICI, który bynajmniej nie wspierał opozycyjnych działań Solidarności, bo przecież władza ludowa nie wspierała organizacji, którą zwalczała.   

Dla młodych ludzi warto wspomnieć, że cała perfidia ówczesnych władz komunistycznych, polegała na uzurpatorskim posługiwaniu się przez socjalistów, nazwą  „WICI”, która w okresie międzywojennym pełniła chwalebną rolę w krzewieniu nauki polskich rolników.

Można zatem zrozumieć, dlaczego w domu Pawła Sokoła, Służba Bezpieczeństwa nie realizowała przeszukań i dlaczego ówczesnej władzy nie przyszło nawet na myśl aresztowanie 13 grudnia 1981 roku Pawła Sokoła, który w owym czasie budował struktury władzy socjalistycznej, zakładając koła ZMW, ściśle powiązanego z PZPR-em.

Paweł Sokół nie tylko nie był niepokojony przez ówczesną władzę, tym bardziej nie był aresztowany w stanie wojennym – to dodatkowo w latach 1988 do 1990 był radnym  Gminnej Rady Narodowejczyli lokalnego organu władzy !

W mojej ocenie albo był na tyle pazerny na władzę albo na tyle nie wierzył w zwycięstwo Solidarności, albo był na tyle oderwany od rzeczywistości, że tuż przed upadkiem komunizmu, postanowił jeszcze wspierać władzę ludową, w czasie, gdy z tonącego okrętu uciekali wszyscy – nawet najbardziej zagorzali komuniści.

W tym czasie, gdy Paweł Sokół w latach 1980-81 zakładał socjalistyczną przybudówkę władzy ludowej, ja byłem szykanowany, prześladowany, represjonowany, aresztowany, pobity i stygmatyzowany przez tą właśnie władzę, którą w tym czasie wspierał Paweł Sokół w ramach ZMW.

Nie można się dziwić, że środowisko zarządu Solidarności RI, miało dystans do Pawła Sokoła, który z tego także powodu nie był traktowany przez lokalne i wojewódzkie władze za osobę godną zaufania – przeciwnie.

Ponadto, jako członek ścisłych władz Solidarności RI, oświadczam z całą stanowczością, iż nic mi nie wiadomo, aby Paweł Sokół zakładał struktury Solidarności  „na terenie gmin Sędziszów, Słupia i Myszków”. Władzie Związku musiałyby mieć w tym zakresie jakąkolwiek wiedzę, że 18-letni w tym czasie Pawełek, zakłada jakiekolwiek struktury, bez zgody i upoważnienia Solidarności RI. Słupia i Sędziszów leżą na tyle blisko Koryczan, że takie informacje musiałyby dotrzeć do mnie, chociażby poprzez kanały rodzinne. Natomiast Myszków jest tak bardzo oddalony od Koryczan, że prawdopodobieństwo aby młody wówczas chłopak, Paweł Sokół, organizował struktury Solidarności w tak odległym miejscu, także wydają się mało prawdopodobne – zwłaszcza, że musiałby to czynić poza strukturami Solidarności, od której nie otrzymał stosownego upoważnienia.

Teza 3: „Na przełomie lat 1980/1981 brał udział w strajku chłopskim w siedzibie byłej Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych w Rzeszowie, który zakończył się podpisaniem porozumień rzeszowsko-ustrzyckich”.

Wedle mojej wiedzy i pamięci, Paweł Sokół nigdy nie brał udziału w strajku w Rzeszowie. Z całą pewnością nie był rekomendowany jako de facto dziecko ze szkoły do udziału w tym strajku. Trudno zresztą aby był przez nas rekomendowany z ramienia opozycyjnej wobec władzy Solidarności RI, skoro…w tym czasie tworzył koła ZMW WICI, kolaborującego z władzą komunistyczną. Kuriozum !!! Nie wykluczam, że Paweł Sokół mógł być „wysłannikiem/obserwatorem” ZMW, celem zrelacjonowania przebiegu strajku władzy ludowej, ale z całą pewnością nie był uczestnikiem strajku ze strony opozycyjnej Solidarności RI. Do udziału w strajku rekomendowaliśmy: Stanisława Grelę – syna Stanisława (na strajku był dwukrotnie), Wita Skórę ale z całą pewnością nie Pawła Sokoła. Po poprzedniej publikacji na ten temat, zgłosili się świadkowie, zaświadczający, iż Paweł Sokół w tym czasie przebywał w szkole w Krzelowie.

Teza 4: „W ramach działalności opozycyjnej w latach 1982-1989 uczestniczył w inicjatywach zdelegalizowanych struktur związkowych m.in. w spotkaniach Ogólnopolskiego Komitetu Oporu Rolników w Częstochowie i na terenie gminy Żarnowiec, przywoził i kolportował wydawnictwa bezdebitowe na terenie gminy Żarnowiec, brał czynny udział w działalności lokalnych struktur Duszpasterstwa Rolników”.

Pragnę jeszcze raz przypomnieć, że w latach od 1980 do 1989 roku, Paweł Sokół uczestniczył w tworzeniu struktur organizacji wspierających władzę ludową – czyli od 1980 roku zakładał ZMW a od 1988 był radnym Rady Narodowej (rządowego organu władzy), o czym doskonale pamiętają mieszkańcy gminy Żarnowiec i licznie o tym przypominają, po przeczytaniu poprzedniej publikacji. Dodam tylko od siebie, że o ile dobrze pamiętam, Paweł Sokół brał udział w Komisji do spraw przyznawania maszyn.

Nic mi nie wiadomo na temat przewożenia i kolportowania wydawnictw bezdebitowych (opozycyjnej prasy podziemnej). W owym czasie pełniłem we władzach Związku Solidarność RI, stanowisko Skarbnika i „przez moje ręce” przechodziły WSZYSTKIE wydatki związane z wydawaniem lub kolportowaniem „bibuły”. Znam miejsca drukarni w których zamawiana była bibuła i wiem kto odpowiadał za jej kolportaż (np. Stanisław Grela syn Stanisława). Bibuła drukowana była między innymi w drukarni „lisiej norze” w Miechowie. Absolutnie przeczę fałszywej tezie, jakoby Paweł Sokół odpowiadał z ramienia naszego zarządu Związku Solidarność RI, za jakiekolwiek kolportowanie bibuły. Nic mi nie wiadomo aby Paweł Sokół kiedykolwiek kolportował jakąkolwiek bibułę – uważam to za skrajnie mało prawdopodobne, ponieważ w owym czasie Paweł Sokół budował struktury ZMW. Mnie osobiście nie znane są także żadne fakty na temat uczestnictwa Pawła Sokoła w „lokalnych działaniach duszpasterstwa rolników” – a powinienem coś na ten temat wiedzieć, jako członek lokalnych władz Solidarności RI.

Teza  5:  „Współorganizował też Fundację Pomocy Rolnikom Indywidualnym w województwach katowickim i częstochowskim”.

Szczerze – nic mi o tym nie wiadomo i nie wiem na czym miało dokładnie polegać to „współorganizowanie”? Może Paweł Sokół przez „wrodzoną skromność” oraz „wrodzoną wstrzemięźliwość”, nie dzielił się z nikim tą chwalebną informacją. Naprawdę pierwsze słyszę. Znając jednak Pawła Sokoła, wydaje mi się jednak zaskakujące, że natychmiast pochwalił się (w tamtych czasach) zakładaniem kół ZMW, ale jednocześnie zapomniał pochwalić się współorganizowaniem Fundacji Pomocy Rolnikom Indywidualnym (?!) Uważam informację o współtworzeniu przez wspomnianą osobę Fundacji Pomocy Rolnikom, za wysoce niewiarygodną.

Teza 6: „W związku z prowadzoną działalnością w latach 1983-1985 był dwukrotnie zatrzymany przez funkcjonariuszy MO”.

Ta teza rozbawił mnie do łez ! 😊 Zastanówmy się za co Paweł Sokół mógł być w owym czasie zatrzymany przez Milicję Obywatelską – zaznaczam, że nie został zatrzymany przez Służbę Bezpieczeństwa lecz (jak twierdzi) przez Milicję Obywatelską.

Młodszym czytelnikom wyjaśnię, że Służba Bezpieczeństwa była odpowiednikiem obecnej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Ja dla przykładu byłem zatrzymany, aresztowany i pobity właśnie przez Służbę Bezpieczeństwa, która odpowiadała za zwalczanie politycznych wrogów władzy komunistycznej. Przesłuchiwany byłem także przez Prokuratorów pracujących na zlecenie SB.

W tym czasie Milicja obywatelska, zwyczajowo zatrzymywała np.: za jazdę pod wpływem alkoholu, burdy etc.

Nic mi nie wiadomo, aby Paweł Sokół został zatrzymany przez Milicję, nigdy o tym nie wspominał, nigdy się tym „nie chwalił” i uważam to za fasmantagorię prawdopodobnie zrodzoną w jego głowie, na potrzeby kreowania absurdalnego mitu opozycjonisty – gdy tak faktycznie uczestniczył w budowaniu socjalistycznej przybudówki PZPR, czyli ZMW i uczestniczył we władzach lokalnych Rady Narodowej.

Mogę dokładnie powiedzieć kto i kiedy został zatrzymany przez SB w środowisku Solidarności RI w naszym regionie. Informacje takie rozchodziły „lotem błyskawicy”.

Mogę także wymienić przykłady nieudanych aresztowań – wskazując datę, świadków, szczegółowe okoliczności. Dla porządku warto wiedzieć, że zatrzymań takich co do zasady nie dokonywała Milicja Obywatelska, lecz Służba Bezpieczeństwa, ewentualnie MO we współpracy z SB. Rozkazy aresztowań przychodziły na piśmie „z góry” i są na to dowody w aktach IPN. Zatem, niech Paweł Sokół wskaże dowody w postaci dokumentów IPN a dokładnie niech przedłoży rozkazy aresztowania go (tak jak to miało miejsce w moim przypadku).

Szczerze, nic mi nie wiadomo, aby Paweł Sokół kiedykolwiek był aresztowany za działalność opozycyjną – ale nie wykluczam, że mógł być zatrzymany za inne czyny (mniej chwalebne).

Logicznie rzecz ujmując – po co władza ludowa (komunistyczna), miałaby zatrzymywać Pawła Sokoła, który budował dla niej przybudówkę PZPR w postaci ZMW ? Przecież to jest absurd.

Reasumując…

Wszystko co napisałem powyżej, opiera się na mojej jak najlepszej pamięci lub dokumentach.

Dość zakłamywania rzeczywistości. Z racji relacji rodzinnych przez wiele lat „przymykałem oczy”, na poczynania Pawła Sokoła, ale uważam, że choćby z racji mojego wieku, trzeba powiedzieć otwarcie prawdę, aby po naszej śmierci, ludzie niegodni, nie tworzyli zafałszowanego obrazu wspaniałej organizacji jaką była NSZZ Solidarność RI (której aktywnej części nie stanowił wedle mojej wiedzy Paweł Sokół, który w tamtym czasie budował ZMW i przynależał do Rady Narodowej). Nie wiem za co Paweł Sokół, został uhonorowany „Krzyżem Wolności i Solidarności” ale z całą pewnością nie rekomendacji nie udzieliła mu Solidarność RI. 

Ludzie tamtego czasu dzielą się na dwie kategorie – tych którzy walczyli z władzą komunistyczną i cierpieli z tego tytułu całymi dekadami tak jak np.: ja, bracia Bartoszcze, Bujak, Kuroń, A. Gwiazda, Walentynowicz etc… oraz tacy, którzy wspierali  ówczesną władzę i bez problemu otrzymywali np.: talony na zakup traktora (dla porządku warto wspomnieć, że Paweł Sokół oczywiście otrzymał talon na traktor, podobnie jak Andrzej Grela a w tym samym czasie, ja musiałem kupić traktor „cichaczem” po drugiej stronie Polski w Elblągu, ponieważ w okolicy, gdzie byłem rozpoznawany, miałem „szlaban” na zakup czegokolwiek, jako wróg władzy ludowej).

…i teraz…to Paweł Sokół paraduje ze sztandarem Solidarności RI, gdy tym czasem to ja o godzinie 3:30, 13 grudnia 1981 roku byłem pobity i wywieziony do więzienia przez Służbę Bezpieczeństwa a on w tym czasie spał w szkolnej bursie w Krzelowie, zastanawiając się, jak założyć kolejne struktury kolaborującego z władzą ludową Związku Młodzieży Wiejskiej…

W tamtych czasach były różne postawy obywatelskie, bo czasy nie były proste – jedni ludzie byli w ZSL, inni w Solidarności RI, jeszcze inni w PZPR a jeszcze inni ukierunkowani byli na odbudowę suwerennego PSL. Każdy jakoś starał się odnaleźć w rzeczywistości. Jedni ZSL-owcy byli ideologicznie wierni swojej idei, inni ZSL-owcy zakładali Solidarność RI lub uczestniczyli w jej strukturach a jeszcze inni starali się reaktywować PSL…i każdy z nich był autentyczny oraz szczery w swoich działaniach – nie udawali kogoś, kim nie byli i za to należy im się SZACUNEK

Tym czasem  wedle mojej wiedzy oraz pamięci, Paweł Sokół twierdzi, że:

  • prowadził działalność opozycyjną w latach 1980-81 – ale jako członkowi władz struktur Solidarności – nic mi o tym nie wiadomo,
  • kolportował bibułę – ale jako członkowi władz struktur Solidarności – nic mi o tym nie wiadomo,
  • była na strajku w Rzeszowie – ale jako członkowi władz struktur Solidarności – nic mi o tym nie wiadomo;
  • tworzył koła Solidarności RI – ale jako członkowi władz struktur Solidarności – nic mi o tym nie wiadomo,
  • był zatrzymany przez MO w związku z działalnością opozycyjną – ale jako członkowi władz struktur Solidarności – nic mi o tym nie wiadomo.      

Natomiast potwierdzam, że organizował struktury ZMW oraz że był radnym gminnej Rady Narodowej. Potwierdzam także, że rekomendacji do odznaczenia Krzyżem Wolności i niepodległości nie otrzymał od Solidarności RI i szczerze nie wiem kto i za co udzielił mu takiej rekomendacji.

…jak mu nie wstyd iść pod NASZYM sztandarem… ?

Na takich ludziach jak ja, starszych wiekiem, ciąży moralny obowiązek mówienia prawdy – kto kimś był i koto kimś nie był. Ta prawda jest konieczna, z szacunku dla ofiar stanu wojennego i całego okresu represjonowania. 

Eugeniusz Miąsko

Wice przewodniczący NSZZ Solidarność RI województwa katowickiego, oraz członek zarządu struktur lokalnych, współzałożyciel struktur terenowych.

Leave a comment